Program NaszEauto zmienia zasady udziału w 2025 roku
- Alina Matsyura
- 18 godzin temu
- 7 minut(y) czytania
Program „NaszEauto” rozszerza wsparcie na elektryczne busy i pojazdy dostawcze, otwierając nowe możliwości dla beneficjentów.
W połowie października 2025 r. ogłoszono znaczącą aktualizację rządowego programu dopłat do samochodów elektrycznych NaszEauto. Zmiany te mają na celu uatrakcyjnienie programu i szersze dostosowanie go do potrzeb rynku – skorzystają na nich nie tylko osoby prywatne, ale także różnego rodzaju instytucje publiczne i organizacje społeczne. Poniżej przedstawiamy, co dokładnie się zmieniło, jak wyglądały zasady poprzedniej edycji programu oraz jakie skutki mogą przynieść wprowadzone modyfikacje.
Nowe zasady w programie NaszEauto
Od 20 października 2025 r. program NaszEauto będzie realizowany na nowych zasadach . Najważniejsze zmiany w programie NaszEauto obejmują:
Szersze grono beneficjentów: O dofinansowanie mogą ubiegać się już nie tylko osoby fizyczne i jednoosobowe firmy, ale także nowe grupy beneficjentów, w tym organizacje pozarządowe (NGO), parki narodowe oraz wybrane placówki publiczne (edukacyjne, medyczne i opiekuńczo-wychowawcze). Dzięki temu program otwiera się na instytucje takie jak szkoły, szpitale czy samorządy, które dotąd nie mogły korzystać ze wsparcia .
Więcej typów pojazdów objętych dotacją: Początkowo dofinansowanie dotyczyło wyłącznie nowych samochodów osobowych (kategoria M1). Teraz rozszerzono katalog pojazdów – wsparcie obejmie również samochody dostawcze do 3,5 t (kategoria N1) oraz małe busy do 5 t (kategoria M2). Innymi słowy, dotacje będą dostępne nie tylko na elektryczne auta osobowe, ale także na furgonetki i minibusy o napędzie elektrycznym.
Nowe poziomy dofinansowania: Wysokość możliwych dotacji została zróżnicowana w zależności od kategorii pojazdu. Maksymalne kwoty wsparcia wynoszą obecnie: do 40 tys. zł dla samochodów osobowych (M1), do 70 tys. zł dla dostawczych N1 oraz do 600 tys. zł dla busów M2 . Kwota 600 tys. zł może pokryć nawet 100% ceny nowego elektrycznego busa, co stwarza szansę na pełne sfinansowanie zakupu pojazdu zeroemisyjnego w tej kategorii .
Zmiany w premiach i warunkach: Z programu usunięto premię za niski dochód – osoby fizyczne nie otrzymują już dodatkowej dopłaty uzależnionej od niższych zarobków . W zamian podniesiono bazową kwotę dofinansowania dla osób prywatnych – teraz maksymalna dopłata dla osoby fizycznej to 30 tys. zł, a przy skorzystaniu z premii za złomowanie starego pojazdu może sięgnąć 40 tys. zł . Premia za zezłomowanie pozostaje bowiem nadal dostępna, jednak z pewnym zastrzeżeniem: złomowany pojazd musi być tej samej kategorii co nabywany elektryk (tj. osoba kupująca auto osobowe musi zezłomować osobówkę, a np. park narodowy wymieniający bus – zezłomować pojazd typu bus). Ułatwiono przy tym procedury dla firm i instytucji – zniesiono wymóg, by zezłomowany pojazd figurował u nich jako środek trwały .
Zniesienie ograniczeń co do pochodzenia aut: NFOŚiGW wycofał się z planów blokowania dopłat dla samochodów importowanych spoza Unii Europejskiej. Oznacza to, że nie wprowadzono zapowiadanej blokady wsparcia dla pojazdów z naliczonym podatkiem celnym – elektryki pochodzące np. z Chin czy USA również mogą uzyskać dotację . Daje to nabywcom szerszy wybór modeli objętych dofinansowaniem, włączając tańsze auta dostępne na rynkach pozaeuropejskich.
Budżet i terminy: Całkowity budżet programu zmniejszono z 1,6 mld zł do 1,1 mld zł gov.pl. Środki nadal pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Nabór wniosków o dopłaty trwa do 30 kwietnia 2026 r. lub do wyczerpania funduszy . Wszystkie powyższe zmiany wchodzą w życie w drugiej połowie października 2025 roku , więc kolejni zainteresowani mogą już składać wnioski na nowych zasadach.
Poprzednie zasady programu NaszEauto
Program „NaszEauto” początkowo był skierowany głównie do osób kupujących nowe elektryczne samochody osobowe.Warto przypomnieć, jak wyglądała pierwotna edycja programu NaszEauto (obowiązująca przed ww. zmianami). Program ten został uruchomiony jako wsparcie dla osób fizycznych oraz prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą (JDG), pomagając im w zakupie lub leasingu nowych aut elektrycznych. Jego nadrzędnym celem była popularyzacja pojazdów zeroemisyjnych wśród obywateli i ograniczenie zanieczyszczeń z transportu. Poniżej podsumowujemy kluczowe założenia dotychczasowych zasad programu:
Beneficjenci:
Tylko osoby prywatne kupujące samochód na własny użytek oraz jednoosobowe firmy (JDG) mogły składać wnioski o dopłatę. Program był niedostępny dla podmiotów instytucjonalnych – wykluczone były np. samorządy, organizacje czy firmy większe niż JDG.
Zakres pojazdów: Wsparciem obejmowano wyłącznie fabrycznie nowe samochody elektryczne kategorii M1, czyli osobowe (do 8 pasażerów + kierowca). Pojazdy używane lub hybrydowe nie kwalifikowały się do dopłat. Ustalono też limit ceny – maksymalna cena pojazdu uprawnionego do dofinansowania wynosiła 225 000 zł netto (ok. 276 tys. zł brutto), co miało ukierunkować wsparcie na auta ze średniej półki cenowej. Dofinansowanie dotyczyło zarówno zakupu na własność, jak i leasingu czy wynajmu długoterminowego pojazdu elektrycznego.
Wysokość dopłat: Standardowa podstawowa kwota dotacji dla osoby fizycznej wynosiła 18 750 zł (przy zakupie auta na własność). Mogła ona jednak zostać zwiększona dzięki dwóm rodzajom premii, tak aby łączna maksymalna dopłata sięgała 40 000 zł. Struktura wyglądała następująco:– Premia za zezłomowanie starego pojazdu: +10 000 zł, przyznawane tym wnioskodawcom, którzy zdecydowali się oddać na złom swój dotychczasowy samochód spalinowy. Warunkiem było posiadanie zezłomowanego auta co najmniej przez 3 lata i jego demontaż nie wcześniej niż 1 lutego 2020 r.– Premia za niski dochód: +11 250 zł, dedykowane osobom o względnie niższych zarobkach – zdefiniowano to kryterium jako roczny dochód nieprzekraczający 135 000 zł brutto. Wymagane było udokumentowanie dochodu, np. odpowiednim zaświadczeniem podatkowym.
Osoby spełniające obydwa powyższe warunki (niskoemisyjna utylizacja starego auta i niższe dochody) mogły połączyć obie premie. Przykładowo: dla prywatnego kupującego standardowa dopłata 18 750 zł wzrastała do maksymalnych 40 000 zł w przypadku złomowania starego auta (+10 tys. zł) i posiadania dochodu poniżej progu (+11,25 tys. zł). Dla osób z wyższym dochodem dostępna była tylko premia za złomowanie, co dawało do 28 750 zł wsparcia. Z kolei posiadacze Karty Dużej Rodziny (rodziny wielodzietne) mieli uprzywilejowane warunki – ich podstawowa dotacja była wyższa (30 000 zł), a dodatkowe premie niższe (po 5 000 zł za złomowanie i za dochód), tak aby sumarycznie również osiągnąć 40 000 zł dopłaty.
Warunki dla firm (JDG): Jednoosobowe działalności gospodarcze mogły uzyskać analogiczne maksymalne wsparcie 40 000 zł, z tym że nie przysługiwała im premia za niski dochód (dotyczyła tylko osób fizycznych). Dla JDG przewidziano za to wyższą kwotę bazową – do 30 000 zł – oraz premię 10 000 zł za złomowanie, co łącznie również dawało 40 000 zł. W przypadku leasingu firmowego obowiązywała maksymalna kwota dofinansowania 30 000 zł (z premią za złomowanie również do sumy 40 000 zł).
Budżet i czas trwania: Pierwotny budżet programu wynosił 1,6 mld zł , finansowany z funduszy Unii Europejskiej w ramach KPO . Program zaplanowano na lata 2025–2026, z przewidywanym naborem wniosków do 30.04.2026 r. i zakończeniem wydatkowania środków do końca sierpnia 2026 sunvalley.pl. Początkowe zainteresowanie programem było dość duże – do początku października 2025 osoby prywatne i firmy złożyły ponad 15 tys. wniosków o dofinansowanie zakupu aut elektrycznych . Jednak tempo rozpatrywania wniosków i wypłat dopłat było umiarkowane, co wzbudzało pewne głosy krytyki i oczekiwania zmian w zasadach programu.
Skutki wprowadzonych zmian
Aktualizacja zasad programu NaszEauto pociąga za sobą istotne konsekwencje – zarówno dla potencjalnych beneficjentów, jak i dla rynku pojazdów elektrycznych w Polsce oraz środowiska. Poniżej omawiamy najważniejsze skutki tych zmian:
Więcej beneficjentów – szerszy zasięg elektromobilności:
Poszerzenie katalogu podmiotów uprawnionych do dotacji oznacza, że elektromobilność wkroczy na nowe obszary. Dzięki zmianom zeroemisyjne pojazdy trafią także do samorządów, instytucji publicznych i organizacji społecznych, a nie tylko do prywatnych garaży. Na przykład gminy i parki narodowe zyskają szansę na zelektryfikowanie swojej floty – mogą unowocześnić transport publiczny czy pojazdy użytkowane w parkach, uruchamiając lokalne połączenia autobusowe bez emisji spalin. To dobra wiadomość dla mieszkańców, bo oznacza czystsze powietrze i cichszy transport publiczny w miastach i regionach chronionych. Jak podkreśla NFOŚiGW, dzięki poszerzeniu grup beneficjentów ekologiczny transport stanie się dostępny dla większej liczby obywateli, co przełoży się na poprawę jakości powietrza oraz warunków życia w wielu regionach kraju. Innymi słowy – więcej elektrycznych aut na drogach to wymierne korzyści zarówno klimatyczne, jak i społeczne.
Nowe typy pojazdów – większy efekt ekologiczny:
Dotacje obejmujące dostawczaki i małe busy mogą przynieść dodatkowe korzyści środowiskowe. Pojazdy użytkowe pokonują zazwyczaj więcej kilometrów i zużywają więcej paliwa niż przeciętny samochód osobowy – przestawienie ich na napęd elektryczny da więc znaczne ograniczenie emisji CO₂ i spalin w skali całych flot pojazdów komunalnych czy firmowych. Nowe zasady programu zostały zaprojektowane tak, by zwiększyć jego efekt środowiskowy i społeczny – wsparcie trafi tam, gdzie może przynieść największe redukcje emisji i poprawę jakości życia. Elektryczne busy z dofinansowaniem mogą obsługiwać np. dowóz dzieci do szkół czy komunikację na terenach parków narodowych, nie emitując hałasu ani spalin.
Prostsze i bardziej dostępne wsparcie dla osób fizycznych:
Likwidacja premii za niski dochód uprościła procedury aplikowania o dopłatę – teraz wszystkie osoby prywatne otrzymują jednakową podstawową kwotę wsparcia. Wcześniej mniej zarabiający musieli dostarczać dodatkowe dokumenty potwierdzające dochód, aby uzyskać wyższą dopłatę. Teraz ten wymóg zniknął, co przyspieszy i ułatwi proces rozpatrywania wniosków. Podniesienie bazowej dopłaty do 30 tys. zł oznacza natomiast, że nawet osoby o wyższych dochodach (które wcześniej nie kwalifikowały się do bonusu) mogą liczyć na większe wsparcie finansowe przy zakupie „elektryka”. Innymi słowy – program stał się bardziej uniwersalny, nagradzając wszystkich chętnych podobną kwotą, a nie tylko wybranych spełniających kryterium dochodowe. Z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej można dyskutować, czy to korzystne rozwiązanie, jednak z perspektywy popularyzacji elektromobilności szersza dostępność dopłat z pewnością zachęci większą liczbę kierowców do przesiadki na auta elektryczne.
Szybsze zużycie budżetu – potrzeba wcześniejszego działania:
Skutkiem ubocznym otwarcia programu na nowe grupy i pojazdy może być gwałtowniejsze wykorzystanie dostępnych środków. Włączenie do programu np. jednostek samorządowych czy dużych organizacji (oraz bardzo wysokie dotacje na busy) sprawia, że pojedynczy wnioskodawcy mogą teraz sięgać po znacznie większe kwoty dofinansowania niż dotychczas. Jednocześnie budżet programu został zmniejszony o 500 mln zł. Pojawiają się opinie, że instytucje publiczne mogą mieć już przygotowane wnioski i szybko wyczerpią pulę 1,1 mld zł dotacji. Oznacza to, że osoby prywatne i firmy planujące skorzystać z NaszEauto nie powinny zwlekać ze złożeniem wniosku – im wcześniej to zrobią, tym większa szansa załapania się na dofinansowanie zanim fundusze się skończą. Warto pamiętać, że nabór trwa do końca kwietnia 2026 r., ale może zostać zamknięty wcześniej, jeśli wszystkie środki zostaną rozdysponowane.
Szerszy wybór pojazdów dla kupujących:
Zniesienie ograniczenia dotyczącego pochodzenia auta poszerza ofertę modeli kwalifikujących się do dopłat. W praktyce nabywcy mogą teraz śmielej rozważać zakup tańszych samochodów elektrycznych z importu (np. z Chin), które w ostatnim czasie zyskują na popularności w Europie. Brak „cła” jako kryterium wykluczającego z dofinansowania oznacza, że np. chiński elektryczny SUV czy kompakt, często tańszy od europejskich odpowiedników, również otrzyma rządową dopłatę. To zwiększa konkurencję na rynku i może przełożyć się na lepsze ceny dla konsumentów.
Podsumowując, zmiany w programie NaszEauto czynią go bardziej wszechstronnym narzędziem wsparcia rozwoju elektromobilności w Polsce. Nowa edycja programu jest skierowana zarówno do indywidualnych kierowców, jak i szerszego grona podmiotów publicznych, oferując im większe możliwości finansowe przy zakupie elektrycznych aut osobowych, dostawczych czy busów. Według przedstawicieli NFOŚiGW, dzięki tym modyfikacjom „wsparcie trafi tam, gdzie przyniesie największy efekt środowiskowy i społeczny”, przyczyniając się do redukcji emisji oraz poprawy jakości powietrza w Polsce. Jeżeli rozważasz zakup „elektryka”, warto zainteresować się programem NaszEauto – najnowsze zmiany sprawiają, że udział w nim może być jeszcze bardziej opłacalny i dostępny niż dotychczas. Składając wniosek odpowiednio wcześnie, masz szansę uzyskać znaczącą dopłatę i stać się częścią zielonej rewolucji na polskich drogach.
Komentarze